Nie bardzo rozumiem, dlaczego ebookpoint nie korzysta z chmury, gdzie można wydzierżawić zasoby. Na co dzień mogliby korzystać z małych / średnich planów, a na taki dzień jak 2.01 podkręcić procesory i RAM i obsłużyć klientów, którzy byliby zadowoleni, a nie podirytowani.
No cóż, jak w tekście wspomniano – firma nie nauczyła się niczego z poprzedniego roku.
]]>